Wielu z nas temat dopingu w sporcie traktuje jako coś wyjątkowo rzadkiego, przeznaczonego wyłącznie dla nieuczciwych zawodowców. Tymczasem temat jest zaskakująco powszechny, nie tylko w sporcie zawodowym. Wielu amatorów upatruje w wspomaganiu farmakologicznym sposobów na dostanie się do świata zawodowego sportu, czy też po prostu możliwości pokonania kolejnych granic swojego organizmu. Biorąc pod uwagę, że osoby aktywne fizycznie na każdym poziomie zaawansowania stanowią sporą część pacjentów fizjoterapeutów, podstawowa wiedza w zakresie dopingu może istotnie wpływać na efektywność pracy podczas rehabilitacji.
Doping w sporcie obecny jest od dziesiątek lat, i nic nie wskazuje na to, żeby sytuacja się zmieniła. Ostatnimi laty Rosja stała się pewnego rodzaju kozłem ofiarnym polityki antydopingowej, ze względu na powszechne przyzwolenie na nielegalne praktyki w tym kraju. Jakkolwiek, doping w świecie sportu zawodowego jest zjawiskiem powszechnym międzynarodowo, a skuteczność działań (Międzynarodowej Agencji Antydopingowej) często poddawana jest w wątpliwość. Za przykład niech służy konkurencja podnoszenia ciężarów z IO w 2012 roku, gdzie z 10 pierwszych wyników, do dziś bez dyskwalifikacji zostało jedynie 3 zawodników. Niemal każde większe zawody sportowe wiążą się z aferą dopingową, a incydenty wspomagania zdarzają się absolutnie w każdej dyscyplinie, z szachami włącznie. A to wszystko jedynie wykryte przypadki stosowania dopingu – należy mieć na uwadze nieustanny wyścig toczący się pomiędzy metodami wykrywania wspomagaczy, a metodami maskowania ich stosowania.
Wspomaganie farmakologiczne dotyczy jednak nie tylko sportów zawodowych. Również osoby trenujące amatorsko, chcąc osiągać kolejne pułapy osiągnięć sportowych, nierzadko sięgają po doping. W badaniu przeprowadzonym w 2003 roku, w anonimowej ankiecie przeprowadzonej wśród młodych osób aż 6,2% mężczyzn i 2,9% kobiet przyznało się do kontaktu ze sterydami anaboliczno-androgennymi. W bardziej aktualnych badaniach przeprowadzanych wśród amerykańskiej młodzieży notuje się niewiele niższe wartości. Sterydy anaboliczno-androgenne szczególnie popularne są wśród osób ćwiczących na siłowni, gdzie ich stosowanie notuje się od 16% do nawet 29% badanych.
Faktem jest, że sterydy w sporcie są obecne, czy nam się to podoba czy nie. Dyskusje na temat moralności wspomagania farmakologicznego są tematem, który nie powinien być obecny w terapii. Każdy fizjoterapeuta może spotkać w swoim gabinecie osobę stosującą wspomaganie farmakologiczne. W takiej sytuacji, świadomość na temat stosowanych w sporcie środków może znacząco wpłynąć na efektywność terapii.
Czym jest doping?
Bardzo często stawia się znak równości pomiędzy dopingiem, a sterydami anaboliczno-androgennymi. Jest to duży błąd; farmakologiczne wspomaganie stosowane w sporcie obejmuje znacznie więcej grup związków. Każda z nich wywiera inny wpływ na organizm, przez co pacjent może inaczej reagować na terapię i regenerować się. Świadomość istnienia różnego rodzaju środków pozwala na poprowadzenie rzetelnego wywiadu z pacjentem, a następnie odpowiedniego zaadaptowania stosowanej terapii.
Czym wspomagają się sportowcy?
Najbardziej kompleksowy przewodnik na temat zakazanych środków dopingujących rokrocznie publikuje WADA, która dzieli substancje zakazane na środki niedozwolone niezależnie od zawodów, środki zabronione wyłącznie podczas trwania zawodów sportowych, środki zabronione w określonych dyscyplinach sportowych oraz metody zabronione. Z perspektywy fizjoterapeuty, każda z tych grup zawiera związki niezwykle istotne względem pracy z pacjentem. Substancje i metody stosowane w okresie przygotowań do zawodów w sposób istotny wpływają na reaktywność organizmu na określone bodźce oraz tempo regeneracji organizmu. Podczas zawodów, prym wiodą różnego rodzaju substancje pobudzające, istotnie zwiększające stężenie katecholamin, a także poprawiające wydolność organizmu przez wpływ na elementy morfotyczne krwi. Mogą one istotnie wpływać na stopień zagrożenia urazem oraz regenerację po okresie zawodów. Stosowanie stymulantów (niezależnie od tego, czy pochodzą one z grupy środków dozwolonych, czy zakazanych) może też oddziaływać na efektywność stosowanych podczas trwania zawodów interwencji terapeutycznych. Niektóre z nich mogą też modyfikować odczuwanie bólu i zmęczenia, co należy mieć na uwadze podczas zbierania wywiadu od pacjenta.
Listę substancji zakazanych otwiera pozycja S0 – substancje niezatwierdzone. Choć nie zawiera żadnych pozycji, jej ominięcie jest dużym błędem. Zawiera ona wszystkie substancje mające wpływ na wydolność organizmu człowieka, nie zarejestrowane jako leki (w tym substancje będące w fazie badań klinicznych lub przedklinicznych). Związki takie cieszą się dużą popularnością wśród sportowców. Mniej znane środki na ogół są mniej efektywnie wykrywane w badaniach antydopingowych. Ponadto, ze względu na ich krótki staż, na ogół doniesienia o pozytywnych stronach ich działania przeważają nad pracami traktującymi o skutkach ubocznych związanych z ich stosowaniem. Jedną z grup związków, wśród których znajdziemy substancje niezarejestrowane obecnie jako leki, są peptydy, które są stosowane przez sportowców m.in. w celu zwiększenia tempa regeneracji, czy też redukcji stanów zapalnych.
Kolejna grupa wyróżniona przez WADA, środki anaboliczne (S1) obejmuje szeroki wykaz sterydów anaboliczno-androgennych oraz związków z grupy selektywnych modulatorów receptora androgenowego (SARM). Związki te są na ogół stosowane w celu zwiększenia tempa anabolizmu mięśniowego poprzez manipulację określonymi hormonami lub też aktywację ich receptorów. W podobnych celach wykorzystuje się związki z grupy S2, gdzie znajdziemy hormony peptydowe, czynniki wzrostu i substancje pokrewne. Znajdują się tu m.in. hormon wzrostu (a także jego peptydowe fragmenty wykazujące aktywność anaboliczną), czynniki wzrostu (w tym IGF-1 i analogi) oraz hCG i LH u mężczyzn. W tej grupie zawiera się także erytropoetyna i środki stymulujące erytropoezę, popularne w sportach wytrzymałościowych. W celu optymalizacji gospodarki hormonalnej na potrzeby nadbudowy tkanki mięśniowej stosowane są też środki z grupy S4 – modulatory hormonów i metabolizmu, gdzie znajdziemy m.in. środki modyfikujące aktywność i poziom estrogenów (w tym inhibitory aromatazy) oraz aktywatory szlaków anabolicznych (w tym insulinę).
Wśród substancji zakazanych znajdziemy też agonistów receptorów beta-2-adrenergicznych (S3), mających powszechne zastosowanie w terapii zaburzeń pulmonologicznych. Ich zastosowanie w sporcie pozwala poprawić wydolność oddechową. Listę zamykają diuretyki oraz środki maskujące, których stosowanie może fałszować wyniki badań antydopingowych.
Listę metod zakazanych otwierają manipulację krwią, i jej składnikami. Obejmują one m.in. transfuzje krwi oraz produkty hemoglobiny. W tej części listy znajdziemy także metody mające na celu zafałszować wyniki testów, w tym przyjmowanie jakichkolwiek infuzji większych niż 100ml na 12 godzin przed badaniami antydopingowymi. To również tutaj znajduje się doping genowy i komórkowy, w którym wielu upatruje przyszłości wspomagania sportowców.
Wśród substancji zabronionych podczas zawodów znajduje się szeroka gama związków zwiększających stężenie adrenaliny i noradrenaliny, podwyższających próg bólu, promujących zdolności kognitywne czy też zwiększających tolerancję na stres. W tej grupie znajdują się substancje o działaniu narkotycznym, w tym kannabinoidy. Podczas zawodów zakazane jest także stosowanie środków z grupy kortykosteroidów, w tym hydrokortyzon. Listę substancji zakazanych WADA zamykają beta-blokery zabronione w poszczególnych dyscyplinach.
Wspomaganie farmakologiczne a terapia
Każdy z wymienionych sposobów na modyfikację fizjologii organizmu człowieka w celu poprawy jego zdolności fizycznych posiada swoje określone właściwości, mogące wpływać na dobór i efektywność terapii. Stosowanie dopingu może wiązać się zmianami zarówno na poziomie przemian biochemicznych, jak i strukturalnym (np. zrosty powstające wskutek powtarzających się iniekcji). Nie da się znaleźć wspólnego mianownika tych związków, ze względu na ogromną różnorodność celów, dla których są stosowane. Pierwszym mitem, z którym należy zerwać, jest stawianie dopingu na równi z sterydami anabolicznymi. Stanowią one ledwo niewielki odsetek możliwości farmakologicznego wspomagania organizmu. Osoba stosująca doping nie musi wcale imponować masą mięśniową, jeśli nie wymaga tego uprawiana przez nią dyscyplina.
Omówienie wpływu poszczególnych grup środków na organizm człowieka w perspektywie postępowania rehabilitacyjnego to temat na wiele odrębnych artykułów. Jakkolwiek sama ogólna świadomość środków stosowanych w świecie sportu może istotnie wpłynąć na efektywność terapii, szczególnie na poziomie dialogu z pacjentem. Terapeuta posiadający choćby podstawową świadomość na temat stosowanych form wspomagania w sporcie może przeprowadzić znacznie bardziej efektywny wywiad ze osobą stosującą doping. Nie tylko pozwala to na uzyskanie większej ilości informacji od pacjenta, wpływającej na planowanie postępowania rehabilitacyjnego, ale też stawia terapeutę w oczach pacjenta jako świadomego specjalistę.
Nie należy jednak zapominać, że rozmowa o stosowanych środkach dopingujących jest zawsze wyjątkowo wrażliwym tematem. Większość pacjentów korzystających z wspomagania farmakologicznego niechętnie się do niego przyznaje. W tej kwestii niezwykle istotną rolę odgrywa świadomość pacjenta na temat obowiązku dochowania tajemnicy zawodowej przez fizjoterapeutów. Istotnym czynnikiem wpływającym na rzetelność otrzymanych od pacjenta informacji jest również wspomnienie o istotności stosowanych ewentualnie środków dopingujących na przebieg i efektywność rehabilitacji.
Podsumowując, stosowanie środków farmakologicznych wpływających na wydolność organizmu jest kwestią istotną z punktu widzenia terapeuty. Względnie wysoka powszechność przyjmowania tego typu substancji skłania do wdrożenia pytania o doping do stałego schematu wywiadu diagnostycznego zawsze wtedy, kiedy mamy do czynienia ze sportowcem, czy to amatorskim, czy też zawodowym. Świadomość fizjoterapeuty na temat środków stosowanych w sporcie pozwala na wzbudzenie zaufania u pacjenta, zdobycie kompleksowych informacji w tym zakresie, a finalnie zaplanowanie i przeprowadzenie bardziej efektywnej terapii.
Kacper Pajor
Fizjoterapeuta i trener personalny. W życiu codziennym pomagam ludziom ruszać się i czuć się lepiej. Nieustannie pogłębiam swoją wiedzę na szkoleniach, konferencjach i warsztatach w Polsce i zagranicą, a także prowadząc autorskie projekty badawcze na Pomorskim Uniwersytecie Medycznym. Fascynuje mnie studiowanie człowieka jako istoty biopsychospołecznej oraz nieograniczone możliwości pracy z nim.
Na co dzień można mnie spotkać w Studio Treningu Personalnego Inspirowani Ruchem w Szczecinie.
WWW: https://inspirowaniruchem.pl/kacper-pajor/
FB: https://www.facebook.com/inspirowaniruchem/
Źródła
- Rachoń, D., Pokrywka, L., & Suchecka-Rachoń, K. (2006). Prevalence and risk factors of anabolic-androgenic steroids (AAS) abuse among adolescents and young adults in Poland. Sozial-und Präventivmedizin SPM, 51(6), 392.
- Pope Jr, H. G., Kanayama, G., Athey, A., Ryan, E., Hudson, J. I., & Baggish, A. (2014). The lifetime prevalence of anabolic‐androgenic steroid use and dependence in Americans: Current best estimates. The American journal on addictions, 23(4), 371-377.
- Al-Harbi, F. F., Gamaleddin, I., Alsubaie, E. G., & Al-Surimi, K. M. (2020). Prevalence and Risk Factors Associated with Anabolic-androgenic Steroid Use: A Cross-sectional Study among Gym Users in Riyadh, Saudi Arabia. Oman Medical Journal, 35(2), e110.
- Pereira, E., Moysés, S. J., Ignácio, S. A., Mendes, D. K., Silva, D. S. D., Carneiro, E., … & Johann, A. C. B. R. (2019). Prevalence and profile of users and non-users of anabolic steroids among resistance training practitioners. BMC public health, 19(1), 1650.
- World Anti-Doping Agency. Prohibited List (2020) (https://www.wada-ama.org/sites/default/files/wada_2020_english_prohibited_list_0.pdf)