Większość fizjoterapeutów zna pojęcie strechingu jako rozciągania i stosuje ćwiczenia rozciągające w pracy z pacjentami. Książka “Stretching powięziowy” Ann Frederick i Chris Frederick z słowem wstępnym Thomasa W. Mayers stopniowo wprowadza czytelnika w temat strechingu przedstawiając badania naukowe, często dosyć kontrowersyjne, wraz z omówieniem. Omówiono tutaj anatomię strechingu oraz jego szeroki wpływ na układ mięśniowo-powięziowy.
Po ogólnym zapoznaniu z fizjologią przechodzimy do sedna tematu – 10 podstawowych zasad strechingu powięziowego. Zostały one szczegółowo omówione i podparte dowodami naukowymi oraz fizjologią. Zaskoczyła mnie lista przeciwwskazań , która mogłaby być bardziej szczegółowo omówiona – wiele haseł wydaje się być zbyt ogólnych. Kolejny rozdział stanowi wywiad i badanie globalne – ocena postawy ciała, ruchów biernych i czynnych, badanie trakcji, oscylacji i obwodzenia. Po przypomnieniu sobie ogólnych wiadomości przechodzimy do drugiej części książki, która została podzielona na 2 podrozdziały: techniki dla dolnej części ciała i techniki dla górnej części ciała. W książce często nawiązuje się do metody PNF, ale korzysta się z zmodyfikowanych technik: wykorzystanie słabszych skurczów mięśni, krótszy czas trwania napięcia, trakcja. Większość podanych przykładów terapii odbywa się na stole do terapii manualnej, kilka technik dla kończyny górnej przedstawiono na piłce rehabilitacyjnej i w siadzie na stołku.
Autorzy książki przedstawiają streching powięziowy jako wyjątkowy system terapii manualnej, który opiera się na badaniu i terapii opartej na stałym kontakcie pacjenta z terapeutą. Terapia odbywa się głównie na stole z wykorzystaniem taśm stabilizacyjnych. Ogólnie przedstawiając, terapeuta pracuje całym swoim ciałem, wykonuje ruch, trakcję stawu, czasami wydaje wskazówki ustne podobne jak w metodzie PNF i swoim ciałem zwiększa zakres ruchu. Książka jest wydana starannie, a do każdej techniki są zdjęcia przedstawiające twórców metody, które pomagają wyobrazić sobie ruch oraz znaczenie stabilizacji. Cena ok. 100-120 zł jest adekwatna do jakości materiałów i treści. Polecam tę książkę osobom, które na co dzień pracują z dysfunkcjami nerwowo-mięśniowo-powięziowymi i dla których praca manualna z pacjentem jest znana. Instruktorzy fitness oraz fizjoterapeuci pracujący kinezyterapią grupową lub nie posiadający możliwości skorzystania ze stołu i pasów raczej nie skorzystają z technik pracy zaprezentowanych w tej książce.
Książkę w najlepszej cenie wyszukacie tutaj.