Polscy fizjoterapeuci, chcący uzyskać zezwolenie na wykonywanie swego zawodu w Szwecji, muszą najpierw postarać się o nostryfikację (uznanie) polskiego wykształcenia. W celu uzyskania nostryfikacji należy we właściwym urzędzie przekazać pełną dokumentację wykształcenia razem z tłumaczeniem przysięgłym na język szwedzki.
POBYT STAŁY
Potrzebne dokumenty:
- Formularz wniosku
- Poświadczona kopia paszportu
- Poświadczona kopia dyplomu + dodatek + tłumaczenia upoważnionego tłumacza
- Poświadczona kopia Certyfikat Usługi + tłumaczenie
- Aktualny Certyfikat statusu zawodowego od właściwego organu + tłumaczenie
Powyższa lista ma charakter poglądowy, ponieważ urzędnik ma decydujący głos w sprawie dokumentów. Najlepiej należy zapytać w urzędzie o konkretny zakres dokumentów, a dopiero potem dać dokumenty do tłumaczenia. Właściwość urzędu zależy od kilku czynników, jak np. posiadanego tytułu, celu nostryfikacji, kraju związkowego w którym ma zamiar się pracować itp.
Koszt pobytu: € 0
POBYT CZASOWY
Potrzebne dokumenty:
- Formularz wniosku
- Poświadczoną kopię paszportu
- Poświadczona kopia dyplomu + dodatek + tłumaczenia upoważnionego tłumacza
- Aktualny Certyfikat statusu zawodowego od właściwego organu + tłumaczenia
Powyższa lista ma charakter poglądowy, ponieważ urzędnik ma decydujący głos w sprawie dokumentów. Najlepiej należy zapytać w urzędzie o konkretny zakres dokumentów, a dopiero potem dać dokumenty do tłumaczenia. Właściwość urzędu zależy od kilku czynników, jak np. posiadanego tytułu, celu nostryfikacji, kraju związkowego w którym ma zamiar się pracować itp.
Koszt pobytu: € 0
Rozmawiałam z fizjoterapeutą pracującym w Szwecji
Pamiętajcie, że wszystkie informacje tutaj zawarte są z doświadczenia jednej osoby. Jednakże każdemu może powieść się zupełnie inaczej.
1. Jakie są potrzebne dokumenty do nostryfikacji?
Dyplom ukończenia studiów + suplement Pisze o wymaganiach tylko dla ludzi, którzy ukończyli szkole w EU. Nostryfikacja w Szwecji jest przeprowadzana za darmo. Jakie dokumenty są potrzebne? Dyplom + suplement w języku polskim + w tłumaczeniu na szwedzki lub angielski przez tłumacza przysięgłego (niektóre polskie uczelnie oferują dyplom w języku angielki, wiec koszty redukują się znacznie, tłumaczenia na język obcy kosztują majątek). Kopie paszportu, która jest uwierzytelniona przez notariusza + tłumaczenie przez tłumacza przysięgłego. Zaświadczenie o przynależności do zawodu z polskiego Ministerstwa Zdrowia + tłumaczenie przez tłumacza przysięgłego. Zaświadczenia o wykonywanej wcześniej pracy + tłumaczenie ich u tłumacza.
Adres:
Socialstyrelsen
Avdelningen för regler och behörighet
106 30 STOCKHOLM
2. Jak długo przebiega proces nostryfikacji?
Nie mogę znaleźć informacji dokładnej, ale cos mi się kojarzy, ze to max. 3 miesięcy. My dostaliśmy nasze dokumenty tuz przed 3 miesięcy.
3. Jak wygląda ze znajomością języka? Tzn czy można pracować znając jedynie język angielski, czy konieczny jest język szwedzki? I w jakich warunkach?
Pracować można tylko i wyłącznie w języku szwedzkim. Oczywiście można znaleźć jakieś wyjątki w prywatnych klinikach dla super świetnych specjalistów. Wątpię czy szwedzki pracodawca zatrudni polskiego fizjoterapeutę po studiach z kilkoma kursami bez doświadczenia. Być może znalazłaby prace osobę, która ma ukończone kursy terapii manualnej, ale tutaj jest osobna kategoria zawodowa “terapeuta manualny” i miejscowi kończą szkoły 2-3-4 letnie, najczęściej w USA lub Danii wiec tak jak pisze- trzeba mieć dużego farta zęby znaleźć prace bez języka. Poziom języka taki, żeby przebrnąć rozmowę kwalifikacyjna. Ja dostałem prace, jako fizjoterapeuta po 14 miesiącach pobytu w Szwecji. Moja żona po 17 miesiącach.
4. Ile wynoszą zarobki minimalne i maksymalne?
Statystyki za rok 2013 – najniższa pensja to był facet 25 lat bez doświadczenia pracujący w gminie i zarobił 12.000 koron – podatek (około 8 tys. netto, czyli na złotówki około 4 tys.). Najwięcej zarobił mężczyzna w sektorze prywatnym lat 39, 11 lat doświadczenia i to było 44.000 koron – podatek = 35.000, czyli na złotówki około 16.000. Średnia pensja za 2014 to 25.333, średni wiek 35,7 i doświadczenie średnie to 8 lat. Kobiety średnio zarabiają 24,995, a mężczyźni 25.866.
5. Jak są traktowani fizjoterapeuci w Szwecji?
Temat rzeka. Generalnie, co jest najważniejsze to brak “kastowości” w służbie zdrowia. Oczywiście wiadomo, lekarze to lekarze, ale nie doświadczamy tutaj “dyskryminacji” z powodu tego, że jesteśmy fizjoterapeutami. Razem jemy przy stole (fizjoterapeuta, lekarz, pielęgniarka i sprzątaczka), razem pijemy kawę i sobie żartujemy. Czyli jak to bywa w Szwecji wszyscy jesteśmy równi i nie można nikogo dyskryminować. W przychodni mamy taki system, ze pacjent może sam wybrać czy chce iść do nas czy do lekarza. I odpowiednio jak ja uznam, ze pacjent się nadaje do lekarza to go odsyłam tam, a jak lekarz uzna, ze problem jest w narządzie ruchu to odsyła go do nas. I nie ma tutaj tego, że lekarz coś zleca. Miałem kilkakrotnie już taka sytuacje, ze jak pan doktor w przychodni nie wiedział, o co chodzi, to przychodził do mnie z pacjentem i prosił o badanie i o opinie, bo sam nie wie, o co chodzi Pracujemy na równi z lekarzami, gdyż oni uważają, ze jesteśmy specjalistami w narządzie ruchu i jak nie wiedza to pytają. Działa odwrotnie tak samo- jak ja nie wiem to dzwonie do szpitala, idę do lekarza i można dyskutować bez problemu. Podsumowując- fizjoterapeuci w Szwecji maja dobra renomę, są traktowani jak wysoce wykfalifikowani specjaliści od ruchu. Koledzy z pracy i pacjenci odnoszą się do naszej grupy zawodowej z szacunkiem i zaufaniem. Fajnym przykładem jest jedna przychodnia w Skanii, która ma zatrudnionych więcej fizjoterapeutów niż lekarzy, i ich model sprawdza się świetnie (większość chorób wychodzi i tak z braku ruchu), a przez to inne ośrodki zdrowia chcą zaszczepić to samo u siebie.
6. Ile pieniędzy trzeba wyłożyć na tzw. start?
Nie da rady powiedzieć. Wszystko jest droższe niż w Polsce. Np. chleb ok 10 zł, paliwo ok. 7 zł, szynka za ok 100g 10 zł, butelka 2 l coli 10 zł, drogie warzywa i mięso (kg piersi z kurczaka ok 50 zł). Wodę można pic z kranu Wynajem mieszkania porównywalny jak w Polsce. My za mieszkanie 3 pokojowe płacimy ok 2,500 PLN tylko, ze mieszkamy na prowincji ;)) Tak wiec- jeśli się masz u kogoś zatrzymać, babci cioci to jest super. Jak musisz cos wynająć to masz problem, ale o tym napisze w następnym podpunkcie.
7. Ile trwa mniej więcej znalezienie pracy? I dlaczego tak szybko/ tak długo?
Wyjść trzeba od tego, że z racji tego, że jesteśmy w Unii to można jechać do Szwecji i zostać tam ile się nam podoba. Ale z racji z tego, ze jesteśmy w Unii to nikt nam w niczym nie pomoże, czytaj nie przysługuje nam żadna pomoc ze strony państwa itp. itd. Najważniejszy w Szwecji jest tak zwany personnummer, czyli nr PESEL. Bez tego nie można założyć konta w banku, nie wynajmie się mieszkania, nie ma się prawa do opieki zdrowotnej i co najważniejsze nie znajdzie się pracy (niestety prawda smutna). Rynek pracy w Szwecji we wszystkich sektorach jest zbilansowany- prace można znaleźć w miarę łatwo, (jako sprzątacz, pokojowy w hotelu itp.), ale wielu ludzi niewykształconych o nią rywalizuje i oni najczęściej maja już nr pesel (są to niestety imigranci i uchodźcy z poza UE, którym się numer należy z urzędu). Nam, jako obywatela unii on się nie należy, a pracodawcy nie chcą mieć pracownika, z którym będzie prawdopodobnie kłopot, gdyż numer pesel w Szwecji jest bardzo trudno zdobyć. Jak można go uzyskać? Żeniąc się/wychodząc za mąż za obywatela w Szwecji. Mając dziewczynę/chłopaka obywatela i zarejestrować ten związek i on musi trwać ileś tam miesięcy. Mieć rodziców, dzieci z numerem pesel szwedzkim, który poświadcza, ze cię utrzymają. Mieć pracę stałą 😀 . I tam jeszcze kilka podpunktów, których nie pamiętam, ale, na które na 100% nie da rady się powołać. Jak wiec załatwiliśmy nasze numery? Dostaliśmy prace przez znajomości i rodzinę. Szwedzki pracodawca zaryzykował zatrudniając nas, bo poręczyła za nas moja rodzina, która jest od kilku pokoleń w Szwecji i dzięki takiemu zaufaniu nam się udało załatwić numer po około 6 miesiącach (czytaj 6 miesięcy nie mieliśmy ubezpieczenia zdrowotnego i żadnych świadczeń, gdyż w Polsce byliśmy wyrejestrowani z urzędu pracy, bo nie można wyjeżdżać za grancie na tak długi okres – ale to też jest inna historia). Mieszkaliśmy u mojej rodziny wiec to mieliśmy też ułatwione, bo nie wydawaliśmy na mieszkanie i jedzenie ani złotówki. Tak jak napisałem pracowaliśmy, jako opiekunowie osób niepełnosprawnych przez odpowiednio- ja 9 miesięcy, żona 13 miesięcy. Podszkoliliśmy język i po odpowiednio 14 miesiącach i 17 miesiącach dostaliśmy prace, jako fizjoterapeuci. Tak wyglądała nasza historia i nie mogę się wypowiadać o innych.
8. Czy jest to opłacalne porównując do Polski, innych krajów UE?
Opłacalne? Masz na myśli, czy można wyżyć? Jak najbardziej tak. Nie potrafię odnieść się do innych krajów UE, wiec nie odpowiem na to pytanie. Jeśli chodzi o PL- pracujemy z żona po 8 godzin, mamy wolne weekendy. Pracując w państwowej służbie zdrowia nie mamy powodów do zmartwień.