„Zwracam się z pytaniem do starszych kolegów po fachu: Jaki kurs wybrać? W którą stronę pójść? Od czego zacząć karierę?” Tak w dużym skrócie wygląda pytanie, które bardzo często pada na forach skupiających fizjoterapeutów. Pytanie zadają młodzi ludzie, świeżo upieczeni absolwenci, którzy nie bardzo wiedzą jak sobie poradzić na dość trudnym rynku. Skoro wybraliśmy taki, a nie inny kierunek to naszym naturalnym obowiązkiem jest dokształcać się nie tylko poprzez szkolenia, ale również literaturę (książki, artykuły, czasopisma).
Czasami warto samemu poszukać odpowiedzi na pytania, które sami zadajemy!
Pamiętam akcję pt. „Cała Polska czyta dzieciom”, która miała na celu rozwijać wyobraźnię i chęć poznawania świata przez najmłodszych właśnie poprzez czytanie. Książki rozwijają kreatywne myślenie nie tylko w wieku szkolnym. Dla każdego z nas literatura, a w szczególności ta branżowa, powinna być naturalnym „przyjacielem” w każdej wolnej chwili. Warto wyłączyć telewizor, zgasić radio, otworzyć książkę i cieszyć się każdą następną stroną i przyswajać kolejną niezbędną wiedzę. Pamiętajcie, że wiedza to towar taki sam jak każdy inny.
No właśnie, ale jak się rozeznać na dość bogatym rynku „książkowym”. Od czego zacząć? Zawsze odpowiadam, że od początku w szczególności, gdy jesteśmy na starcie naszej kariery.
ANATOMIA
Anatomia to podstawa naszego zawodu. Bez znajomości anatomii, gbyście nawet zrobili nie wiem jak dużo szkoleń, kursów, warsztatów to będziecie tylko małpami powtarzającymi mechanicznie techniki.
Pamiętam dyskusje sprzed kilku miesięcy dotyczącą łączenia anatomii i fizjologii. Zgadzam się jak najbardziej tylko zawsze porównuję to do picia whisky z lodem. Oczywiście, gdyby lodu zabrakło (fizjologia) to samo whisky również można wypić choć smakowałoby troszkę gorzej.
ATLASY ANATOMICZNE
Jeden z wielu atlasów anatomicznych dostępny na polskim rynku wydawniczym. Akurat do tego mam największe przekonanie, ponieważ wykonany jest w formie fotografii ludzkich zwłok. Oczywiście dostępnych jest o wiele więcej pozycji z „Prometeuszem”” na czele. Bez znaczenia jaki atlas wybierzecie na pewno zwiekszy to komfort oraz efektywność waszej nauki anatomii.
ANATOMIA PALPACYJNA
Oczywiście nauka anatomii palpacyjnej tylko i wyłącznie z książki jest jak lizanie lizaka wraz z papierkiem. Aczkolwiek dobrze poznana teoria dużo łatwiej pozwala na przyswajanie części praktycznej. Pozycje książkowe ukazane na zdjęciu to jedne z wielu na naszym rynku i najbardziej znane. Oczywiście książek o temtyce palpacyjnej jest dużo więcej.
DIAGNOSTYKA
Kolejny z ważnych działów naszego zawodu. Niektórzy twierdzą, ze dobrze postawiona diagnoza to 70% udanej terapii. Ja uważam, że dobrze postawiona diagnoza to 90% terapii. 10% to już tylko sama terapia. Oczywiście książek traktujących o diagnostyce w naszym zawodzie jest o wiele więcej, ale dwie przedstawione na zdjęciu to tzw. niezbędnik.
AUTORZY
Oczywiście są autorzy, którzy wydają po kilka lub kilkanaście książek jak w przypadku Leona Chaitowa. Postacie jak: Schleip, Mayers, Stecco, Riggs i wielu innych to nazwiska, które znać trzeba i ich książki powinny leżeć na półce PRZECZYTANE !!!
Książki możemy grupować dowolnie, według autorów, tematyki, terapii itp. W serii artykułów, które będą skierowane głównie do młodych fizjoterapeutów postaram się przybliżyć świat literatury branżowej, która znajduje się na polskim rynku i nie jest tak uboga jakby mogło się wydawać.
Zajmiemy się pojedynczymi książkami, seriami wydawniczymi, przejdziemy przez biografie autorów. Opiszemy nie tylko nowości wydawnicze i bestsellery, ale również zajmiemy się old schoolem, jak i również książkami nie związanymi bezpośrednio z fizjoterapią.
Polecam warsztaty Kinetic Control – Kręgosłup lędźwiowy – Wykład (bezpłatne) + Warsztaty (odpłantne)
07.09.2015 Rzeszów
08.09.2015 Kraków
09.09.2015 Katowice
10.09.2015 Wrocław
11.09.2015 Częstochowa
12.09.2015 Warszawa
Warsztaty poprowadzi dr Michał Hadała
Co to ma wspólnego z artykułem? Proszę nie SPAMować portalu!
Pan Kuzdro przekracza już wszelkie normy SPAMingu i natręctwa e internecie. Żałosne.
Ale odnośnie artykułu: cieszę się, że Maciej zwrócił na to uwagę. Bardzo dobrze opisał problem i co ważne podał jego rozwiązanie. Na grupie fejsbukowej ten problem jest chyba najbardziej widoczny. To w głównej mierze on zniechęcił mnie do jej regularnych odwiedzin. Czekam z niecierpliwością na kolejne, zapowiadane tutaj, artykuły :).
Pozdrawiam