Jesteśmy społeczeństwem lekomanów. Rozmawiając z pacjentami na temat ich doświadczeń ze służbą zdrowia coraz mocniej utwierdzam się w przekonaniu, że w całym tym systemie coraz częściej nie chodzi o leczenie przyczyny dolegliwości, a jedynie o łagodzenie objawów. Bardzo wyraźnie widać to u pacjentów, którzy powinni jak najszybciej trafić na fizjoterapię natomiast zamiast tego otrzymują kilogramy silnych leków przeciwbólowych. Po kilku miesiącach muszą już brać kolejne leki, które będą łagodziły skutki uboczne wcześniej zażywanych medykamentów! Koło się zamyka!
Sporą traumą jest dla mnie słuchanie radia podczas jazdy samochodem. Co najmniej 1/2 reklama to reklamy suplementów diety, które są dosłownie na wszystko: impotencja, nauka, dziecko niejadek, problemy ze spaniem, bóle stawowe, zespół niespokojnych nóg, umożliwiające jedzenie tłustych, niezdrowych potraw itd! Wygląda na to, że bez nich nie da się żyć! Co innego mówią natomiast badania naukowe: Naukowcy z Uniwersytetu Wschodniej Finlandii i z Uniwersytetu Stanu Minnesota przeanalizowali dane blisko 39 tysięcy starszych kobiet, które wypełniały ankiety trzykrotnie, w 1986, 1997 i 2004 roku. Naukowcy stwierdzili, że systematycznie rósł procent badanych, które zażywały suplementy diety. W 2004 roku robiło to aż 85 procent pań! Tymczasem okazało się, że większość preparatów nie obniżała ogólnego ryzyka zgonu. Niektóre natomiast, takie jak preparaty multiwitaminowe, witamina B6, kwas foliowy, żelazo, magnez cynk i miedź, wręcz to ryzyko podnosiły. Szczególnie niebezpieczne okazały się suplementy z żelazem.
Znajoma farmaceutka zauważyła, że po kampanii reklamowej jakiegoś suplementu znikał on z półek w zatrważającym tempie! Nie ma to jak stworzyć potrzebę! W całym tym systemie fizjoterapeuci są poniekąd konkurencją dla firm farmaceutycznych! Jednym z naszych zadań powinna być edukacja pacjentów w kierunku dbania o zdrowie. Głęboko wierzę, że dobre samopoczucie fizyczne i psychiczne możemy osiągnąć za pomocą zbilansowanej diety i optymalnej dawce urozmaiconego ruchu! Nie jestem wrogiem lekarstw, na pewno w dużej mierze to dzięki nim tak radykalnie podniosła się długość życia, powinny jednak być one brane w ostateczności, a nie w wyniku lenistwa!
Chcesz brać mniej leków? Skorzystaj z fizjoterapii!
Korzyści z szybko wprowadzonej rehabilitacji u pacjentów z bólem krzyża:
– 34% mniej badań obrazowych
– 42% mniej zastrzyków przeciwbólowych i przeciwzapalnych
– 45% mniej operacji
– 78% mniej opioidowych leków przeciwbólowych
Fritz 2012
“Wcześnie wprowadzona rehabilitacja wiąże się ze zmniejszeniem ogólnych kosztów leczenia.”
American Physical Therapy Association
“Pacjenci po udarze mózgu u których szybko został wdrożony program intensywnej rehabilitacji osiągają lepsze wyniki w testach funkcjonalnych. “
Hu 2010
“Osoby korzystające z rehabilitacji szybciej wracają do pracy po zwolnieniu lekarskim.”
Klemetson 2009